"Dziewczyna na każdy dzień"
Dziewczyna... wpadła mi w ręce dzięki innemu blogowi, i nie jest to blog
o książkach ale o modzie. Autorka bloga, Eliza-Fashionelka, jeden ze swoich wpisów poświęciła książce i tym samym zachęciła mnie do kupna (zajrzyjcie na jej bloga).
o książkach ale o modzie. Autorka bloga, Eliza-Fashionelka, jeden ze swoich wpisów poświęciła książce i tym samym zachęciła mnie do kupna (zajrzyjcie na jej bloga).
Książka nie jest powieścią, dramatem czy poezją :) Jest to pewnego rodzaju poradnik/przewodnik, który każda nowoczesna kobieta powinna mieć.
Jest to prawdziwe kompendium wiedzy o świecie w formie kartek
z kalendarza.
z kalendarza.
Moja książka ma już porobione zakładki abym szybko mogła wyszukać rzeczy dla mnie istotne, zaznaczyłam np. jak blogować / jak dekodować kod ubraniowy / dokąd warto wybrać się w Polsce.
Książka podzielona jest na rozdziały według miesięcy, każdy miesiąc zaczyna się pocztówką do Camilli (autorki) np. od Manolo Blahnika ze Stambułu czy Giorgio Armaniego z StTropez, a kończy cyklem "na deptaku", który jest o uwielbianych przez kobiety BUTACH:) Każdy z miesięcy ma swoją muzę, w maju jest nią Audrey Hepburn, w lipcu Kleopatra. I na każdy miesiąc polecana jest lektura!
Polecam! Na półce każdej kobiety powinna znaleźć się Dziewczyna na każdy dzień! To książka, która inspiruje!
dla kogo: +17, dla Pań
z cyklu: niezbędnik kobiety
czytałam: maj 2012
Też skusiłam się dawno temu na tą książkę, ale jakoś nie przypadła mi do gustu :) Może dlatego, że jednak nie przepadam jakoś wyjątkowo za modą :)
OdpowiedzUsuńSzczerze?!:) Również i ja czasami mam na bakier z modą :) ale to nie tylko książka o modzie:) Mnie urzekła szczególnie wspomnieniem o Audrey Hepburn, która jest moją muzą i Jane Austen, która jest autorką mojej ukochanej książki. Podejrzewam, że sięgnę po niejedną książkę o której wspomina Dziewczyna na każdy dzień:):)
Usuńzaciekawiłaś mnie ;) muszę się w nią zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie:)
UsuńPolecam się na przyszłość!:)